Jaja, marchewki, majonezy, boczek, kiełbasa, nowy telewizor, lodówka, sukienka, sweter, czekoladowe zajączki, lukrowe baranki, palmy, święconki. Brzmi Ci to znajomo? Dzyń, dzyń, dzyń czas minął! Prawidłowa odpowiedź to - WIELKANOC. Właśnie nadchodzi czas intensywnych zakupów, przyjazdów, rozjazdów i rodzinnych najazdów. Hmmm no cóż, tyle o ile część rodzinna jest wspaniała i godna pochwały - spotkać się z długo nie widzianymi członkami rodziny jest bezcenne - to cała reszta jest pogardą i profanacją niezwykłości wszystkiego, co za Wielkanocą stoi.
Czym jest święto Wielkiejnocy? Nie będę wspominał całej historii tego święta i z czym ono jest związane (
zainteresowani mogą kliknąć tutaj)
Nawiążę tylko do jednej osoby, bez której to "święto" nie zaistniałoby w chrześcijańskiej kulturze - chociaż postaram się wykazać, że to co najistotniejsze wpływa na ludzi, niezależnie od ich koloru skóry, wyznawanej religii czy języka - Jezus, syn boży, który pokonał śmierć. O to wielka tajemnica wiary - nie tylko o śmierć tu chodzi.
Ludzie od dawna dociekają czy Jezus istniał, gdzie się faktycznie urodził, kim był, jak wyglądał.
Wstań teraz od komputera, weź swój dowód osobisty lub metrykę urodzenia i podejdź do lustra. Widzisz Jezusa!
Za każdym razem gdy pokonujesz trudności. Za każdym razem gdy padasz na kolana i powstajesz. Gdy sięgasz dna, a mimo to wynurzasz się na powierzchnię jeziora życia - jesteś Jezusem. Człowiek, który biegał i chodził nagle traci nogi w wyniku wypadku (lub swojej głupoty) i zamiast się załamać przezwycięża "śmierć" i na wózku uprawia sport - to jest zmartwychwstanie Jezusa. Człowiek, który sam nic nie mając pomaga innym - jest Jezusem i zmartwychwstaje każdego dnia.
Czasem jest ciężko i beznadziejnie. Ludzie tracą wszystko w kilka sekund. Ciebie samą/samego zapewne spotkała tragedia lub zaznałaś/eś bólu zadanego przez innego człowieka. Za każdym razem gdy się podnosisz i idziesz do przodu, walczysz, starasz się, wierzysz w swoją przyszłość - stajesz się cudem, Jezusem.
Nie da się zmienić świata w ciągu jednego dnia. Ja nie jestem w stanie zmienić ludzi w jeden dzień, ale ten jeden dzień może być początkiem czegoś lepszego.
Życzę Wam, aby Wielkanoc była Waszą Wielkąnocą. Żebyście odnaleźli w sobie zmartwychwstałego Jezusa i tworzyli lepszy świat, lepszych siebie.